wtorek, 28 czerwca 2011

Capcom miażdży odtworzyć wartości nowej gry poprzez zapisane gry stały

Ciekawe wiadomości w url:http://feeds.arstechnica.com/~r/arstechnica/everything/~3/Mt7JwUyArwk/capcom-crushes-replay-value-of-new-game-by-making-saved-games-permanent.ars:

Po otwarciu nowy egzemplarz Resident Evil: The Mercenaries 3D dzisiaj, można znaleźć coś ciekawego w instrukcji. "Uwaga: Zapisane dane na temat tego oprogramowania nie mogą być kasowane," pojawia się ostrzeżenie. Kiedy grasz, a postęp jest zapisane, nie ma sposobu, aby zabrać ją z powrotem. To jest gra na zawsze.

Pozwól mi wyjaśnić, dlaczego tak jest irytujące jeśli wiadomo, na jak wrogie jest do graczy. Po pobity w grze, nie można usunąć swoje postępy i rozpocząć od nowa. Jeśli chcesz pożyczyć grę do przyjaciela, to nie będzie w stanie rozpocząć własną grę od początku. Możesz być w stanie w handlu grę w sklepie lub sprzedać, ale nie sugeruje, kupując je od kogoś używane, ponieważ nie będą mogli zacząć od początku i odblokować wszystkie treści siebie.

"Secondhand sprzedaży gry nie były czynnikiem w rozwoju tej decyzji, więc mamy nadzieję, że wszyscy nasi klienci będą mogli korzystać z całości przetrwania działanie doświadczeń, że gra nie oferuje" Capcom w oświadczeniu uwagę na Giant Bomb .

"W Resident Evil: The Mercenaries 3D, wszelkiego postępu misją jest zapisywane bezpośrednio w Nintendo 3DS kasety, gdzie nie mogą być kasowane," oświadczenie kontynuowane. "Charakter gry zaprasza wysoki poziom grywalności w celu poprawy wyników misji. Dodatkowo, funkcja ta nie może usunąć wszelkie treści dostępnych dla użytkowników."

Jeśli nie jest to ranić odsprzedać wartości, dlaczego inaczej można to zrobić? Poza tym, ten boli każdy kto kupuje kopię gry i znacznie szkodzi długoterminowych grywalność tytułu. I często wycierać zapisane pliki gry z mojego przenośne gry, aby rozpocząć świeże, i ta nowa "funkcja" sprawia, że ​​niemożliwe.

Więc dzięki, Capcom. Masz podjąłem decyzję zakupu znacznie łatwiejsze.

Przeczytaj komentarze do tego wpisu


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz